Asia i Andrzej - Wesele w Zajeździe Celtyckim
Ślub w kościele Cystersów
Z Asią i Andrzejem spotkaliśmy się chwilę przed ślubem pod spektakularnym kościołem Klasztoru Cystersów. Jeden z niewielu wielkich kościołów, w którym lubię fotografować. Po uroczystości zaślubin i życzeniach, otworzyły się przed nami bramy do ogrodów. Jednak czasu starczyło tylko na zrobienie zdjęcia grupowego a potem szybciutko pojechaliśmy na miejsce wesela – Zajazdu Celtyckiego.
Wesele w Zajeździe Celtyckim
Wesela pełne ludzi, którzy chcą i umieją się bawić to marzenie fotografa. I nie ma tu absolutnie znaczenia w jakim wieku są goście ani ilu ich jest. Ważna jest dobra zabawa, interakcje w jakie wchodzą ludzie, nawet Ci siedzący przy stołach. Bo dobra zabawa to nie tylko tańce. To biesiadowanie przy uginających się od jedzenia stołach, rozmowy z bogatą gestykulacją i wszędobylskie dzieci 🙂 Tutaj właśnie tak było. Parkiet pustoszał tylko wtedy gdy DJ robił przerwę. A nawet wtedy zabawa trwała w najlepsze.
Wskazówki zegara poruszały się z prędkością odrzutową i za chwilę wjechał tort (pyszny) i podziękowania dla Rodziców. Jak zawsze pełne łez wzruszenia i szczęścia. Mnie zawsze rozczula ten moment: dumni Rodzice dorosłych już dzieci. Tak właśnie jest gdy ślub biorą niesamowici ludzie: pełni ciepła i miłości, nie wstydzący okazywać przywiązania do rodziny. Tacy właśnie są Asia i Andrzej i to jest piękny akcent w czasach kiedy nikt nie ma czasu aby się zatrzymać i posłuchać drugiego człowieka.
Za chwilę (zbyt szybko) była północ i rozpoczęły się oczepinowe zabawy. I nie wiedzieć kiedy skończyła się moja praca w tym dniu ale z tego co wiem zabawa trwała do białego rana 🙂
A jeśli ominęliście wpis i zdjęcia z sesji narzeczeńskiej, koniecznie kliknijcie.