Jak to jest z weselami na Śląsku?

Muszę przyznać, że było to szalone wesele. Ale też Para Młoda: Agnieszka i Łukasz są osobami lubiącymi się bawić. Ale od początku.

Wtajemniczeni wiedzą, że śluby na Śląsku bardzo często odbywają się bardzo wcześnie. I tak też było w przypadku Agnieszki i Łukasza. Ceremonia zaślubin odbyła się w pięknym klimatycznym kościele o godzinie 13:00. Wydawało mi się to wcześnie, zwłaszcza że ślub odbył się w sierpniu, więc dzień długi. Na miejscu okazało się, że to i tak jest późno jak na śląską tradycję bo godzina 11:00 czy 12:00 ceremonii nikogo nie dziwi. Cóż człowiek uczy się Całe życie 😉 Trochę się tego obawiałam bo jak goście wytrwają do oczepin?! Pomyliłam się, oj bardzo się pomyliłam. Myślę że goście Agi i Łukasza zawstydziliby niejedno wesele 😀

Wesele w sali w stylu glamour

Wesele odbyło się w Paniówkach w Hotelu Spa Biały Dom, w tzw. sali górnej. Sala piękna, jasna, w stylu glamour. Według mnie dużym atutem sali są okrągłe stoły. Wiem, wiem zajmują dużo miejsca ale mnie wydają się bardziej eleganckie i bardzo pasują do tego typu wnętrz. Tradycyjne powitanie chlebem i solą, toast i pierwszy taniec. A po obiedzie zaczęło się szaleństwo. Kolejny raz miałam to szczęście, że przyszło mi fotografować wesele, na którym parkiet było okupowany nie tylko przez młode pokolenia, ale również przez te bardziej dojrzałe generacje. A że było to wesele obfitujące w zaskoczenia to i wkrótce przyszło kolejne. Zamiast jednego tortu były dwa. A dlaczego? Otóż w tym dniu również Łukasz, Pan Młody obchodził swoje urodziny, więc Pani Młoda zrobiła mu niespodziankę.

Dość przynudzania. Oglądajcie zdjęcia 🙂

Zobacz inne

HISTORIE

CLOSE MENU